Przez ostatnie lata plantatorzy porzeczek straszyli, że w związku z bardzo niskimi cenami w skupie będą karczować plantacje. Przetwórnie tłumaczyły, że owoców jest po prostu za dużo w porównaniu z możliwościami światowego rynku, na którym dominujemy. W tym roku jest szansa na odbicie – pisze „Puls Biznesu”.